Blog

USG i mammografia piersi to bez wątpienia dwa badania, które w największym stopniu kojarzą się nam z profilaktyką raka piersi. Jakie są ich wady i zalety? I czym właściwie różni się mammografia od USG piersi?

Mammografia i USG piersi to dwie najpopularniejsze jak do tej pory metody wykorzystywane w profilaktyce raka piersi.I choć obie pozwalają na wykrycie podejrzanych zmian w piersiach, to wybór konkretnego badania uzależniony jest przede wszystkim od budowy piersi, a co się z tym wiąże – wieku pacjentki. Piersi wypełniają bowiem dwie tkanki: gruczołowa i tłuszczowa. U kobiet młodych w sutkach znajduje się więcej tkanki gruczołowej, która jest doskonale widoczna na USG, ale wraz z upływem lat gruczoły zanikają, a ich miejsce zajmuje tłuszcz. Dlatego w przypadku kobiet po 40 roku życia zalecana jest głównie mammografia, choć korzystanie z antykoncepcji hormonalnej lub hormonalnej terapii zastępczej może sprawić, że nawet u starszych kobiet piersi będą charakteryzować się przewagą tkanki gruczołowej, a zmiany będą lepiej widoczne w badaniu USG.

Różnice między mammografią i USG

Oba badania są opisem piersi, ale USG wykorzystuje fale ultradźwiękowe, natomiast mammografia – promieniowanie rentgenowskie. Badanie ultrasonograficzne jest zatem bezpieczniejsze i mogą mu się poddawać nawet kobiety w ciąży, podczas gdy wykonanie mammografii wiąże się z ryzykiem uaktywnienia ukrytego procesu nowotworowego, choć takie sytuacje należą na szczęście do rzadkości.

Badanie mammograficzne często wywołuje u pacjentek pewien dyskomfort, gdyż wymaga ściśnięcia gruczołu piersiowego. Pod żadnym pozorem nie wolno jednak z niego rezygnować, bo wczesne wykrycie raka może uratować nam życie. Mammografię wykonywaną profilaktycznie określa się mianem mammografii przesiewowej – od momentu ukończenia 40. roku życia piersi należy badać co dwa lata. Wbrew obiegowej opinii, mammografię mogą wykonywać również panie z implantami piersi (polecam lekturę mojego wcześniejszego wpisu o najpopularniejszych mitach związanych z mammografią).

USG czy mammografia: które badanie jest lepsze?

Odpowiedź jest prosta: żadne! Każda metoda ma swoje plusy i minusy. Badanie USG lepiej uwidacznia zmiany w tkance gruczołowej, mammografia zaś – w tłuszczowej. USG robi też to, czego mammografia zwyczajnie nie potrafi, czyli odróżnia łagodną torbiel od guza nowotworowego. Z drugiej strony USG nie sprawdza się jako metoda wykrywania mikro i makro zwapnień. Krótko mówiąc, mammografia i USG piersi w żadnym wypadku ze sobą nie konkurują i raczej wzajemnie się uzupełniają.

Uwaga: niestety żadne z wyżej opisywanych badań nie jest w stu procentach skuteczne – zawsze istnieje bowiem ryzyko, że lekarz zwyczajnie coś przeoczy lub źle zinterpretuje.